Wielki Post, ale od czego?
Podczas Adwentu opublikowałem artykuł pt. “Siłownia duchowa”, w którym podjąłem temat przygotowania duszy na Boże Narodzenie. Jakiś czas temu stwierdziłem, czemu by nie rozszerzyć tego zagadnienia o kolejny wielki okres w Kościele – Wielki Post, w który całkiem niedawno weszliśmy. W taki oto sposób powstały specjalne rozważania na każdy tydzień Postu, ale o tym w dalszej części artykułu…
Wielki Post – “z której strony ugryźć?”
Od jakiegoś czasu możemy usłyszeć moralizatorskie hasła, nie tylko na gruncie Kościelnym, ale społecznym – “Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”, “Prochem jesteś i w proch się obrócisz”, “Post, Modlitwa i Jałmużna”, “Smutek, oczekiwanie”… Myślę, że każdy z nas słyszał chociaż raz jedno z powyższych haseł, myślę, że każdy z nas chociaż raz zastanawiał się nad znaczeniem chociaż jednego z nich. Myślę również, że bez naszego wewnętrznego nastawienia te wszystkie słowa są bez znaczenia. Czy naprawdę Wielki Post, czyli jeden z najpiękniejszych okresów w Kościele ma być przepełniony żalem, smutkiem, ciągłym umartwieniem? Owszem ma być to czas wyciszenia, nie tylko tego zewnętrznego, ale ma być to również okres przygotowania wewnętrznego, wyciszenia duszy. To, co teraz zaprezentowałem jest jedynie teorią, która się na wiele nie przyda, jak w każdej sprawie. Ważna jest praktyka, bowiem idąc tokiem pewnej myśli: “Praktyka czyni mistrza”.
Przygotowanie
Wielki Post przeżywamy co roku, co roku tak samo, czyli jak? Odnoszę wrażenie, że wciąż duża ilość wiernych, w tym ja nie potrafi w pełni przygotować się do tak ważnego święta, jakim jest Wielkanoc. Z roku na rok słyszymy te same wzniosłe wielkopostne hasła, z roku na rok chodźmy na Drogę Krzyżową czy Gorzkie żale, ale po co to wszystko, jak mimo to nie potrafimy z tego skorzystać i przygotować naszego wewnętrznego “JA”, na śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Po co to wszystko jak po każdym nabożeństwie wracamy do codziennych obowiązków, zapominając o tym, co kilka chwil temu przeżyliśmy. Papież Franciszek wychodzi z bardzo ciekawym stwierdzeniem – “Sklerozy duchowej”, na którą cierpi każdy z nas. Uważam, że słowa te możemy przyrównać do wielu sytuacji, zapominamy o bliźnich, zapominamy o miłości, zapominamy o Bogu. W naszej naturze jest coś na rodzaj syndromu zapomnienia, mamy tendencję do zapominania. Dlatego też po części podczas trwania Wielkiego Postu ważne jest, aby wyzbyć się wad, rozpocząć wewnętrzną walkę ze skazami naszego serca.
Przygotuj swoją duszę!
Redakcja Verbum Dei postanowiła przygotować specjalne rozważania na każdy tydzień Wielkiego Postu, których celem jest pomoc w wyciszeniu, przygotowaniu ducha. Tegoroczne myśli, publikowane będą pod hasłem – “Siłownia Duchowa, czyli jak w ciekawy sposób przygotować swoją duszę w okresie Wielkiego Postu”.
Udostępniane będą w wersji online wraz z cotygodniowym artykułem.
Tydzień 1 – Analiza duszy
Wielki Post to nie tylko czas pokuty, smutku i oczekiwania. Jest to również czas zmian, często tych wewnętrznych, dokonywanych w głębi naszych dusz. Pierwszym krokiem, jaki warto poczynić w związku z przygotowaniem duszy, jest jej analiza. Przygotowując jakiś większy projekt, zawsze wpierw analizujemy sytuację, dlatego tak samo postąpimy w tym przypadku. Zatrzymajmy się, chociaż na chwilę w codziennym wirze obowiązków, problemów i pomyślmy, co oddala nas od Boga. Czy jest coś, co stoi na przeszkodzie w relacji Ja – Bóg. Przeanalizujmy naszą duszę, może jest coś, co chcielibyśmy zwalczyć, ograniczyć w naszym życiu? Podejmijmy to wyzwanie już dziś! Niech ten wspaniały czas będzie początkiem, nie końcem wielkich zmian, poczynionych w nas.
Tydzień 2 – Opracowanie planu
Po przeanalizowaniu duszy przyszedł czas na opracowanie schematu działania, dobry plan to podstawa na drodze rozwiązywania problemów. Pomyślmy, jak możemy zwalczyć naszą wadę, w jaki sposób ją ograniczyć. Zastanówmy się, co jest przyczyną problemu? Nie bójmy się rozmawiać o niej z naszym najwierniejszym słuchaczem, którym jest Bóg. Nauczymy się rozmawiać i dzielić się z Nim naszymi problemami, działajmy na podobieństwo Chrystusa, który również przed ważnymi zadaniami, chwilami uciekał się do Ojca w modlitwie, czy to przed powołaniem pierwszych apostołów, bądź w noc pojmania w Ogrodzie Oliwnym.
Post, Modlitwa i Jałmużna
Na koniec pragnę zwrócić uwagę na te trzy słowa – Post, Modlitwa i Jałmużna, które znaczą bardzo wiele nie tylko w okresie Wielkiego Postu, ale nabierają znaczenia w obliczu dzisiejszych czasów. Odmówmy sobie ulubionej przyjemności, rozpocznijmy nie tylko fizyczny, ale duchowy post. Nie bójmy się pomagać, to co przekazalibyśmy na nasze zachcianki, przekażmy na jakiś większy cel. I na koniec nie zapominajmy o modlitwie, módlmy się za tych, którym pomagamy, módlmy się za bliźnich.
Refleksja na dziś
Jak przeżywam Wielki Post? Czy jest to dla mnie coś więcej aniżeli kilka tygodni smutku i umartwienia? Czy moim pragnieniem jest zmienić coś w moim życiu, przygotować się bardziej na śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa? Zatrzymaj się, chociaż na chwilę, spójrz na Jezusa, spróbuj się wyciszyć i zajrzyj w głąb siebie, podejmij się analizy, pomyśl co zasłania Ci Boga, co przeszkadza Ci w rozmowie z Nim, następnie opracuj plan jak się tego wyzbyć, aby to Pan był w centrum Twoje życia, a nie przyjemność.
Rozważania Wielkopostne
Rozważania możliwe do pobrania w zakładce materiały.
Źródło:
„Okładka artykułu„
Rozważania Wielkopostne dostępne do pobrania w zakładce – Materiały
Redaktor naczelny, wydawca portalu verbumdei.pl. Student Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Absolwent Szkoły Animatora Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej. Działa w Stowarzyszeniu Doktryny Chrześcijańskiej, a także jest członkiem Poznańskiego Klubu Tygodnika Powszechnego.